WOJENNA ODYSEJA ANTKA SREBRNEGO

sobota, 22 września 2012

Celne strzały Taurusa

Krótko i na temat.
Przeczytałem dzisiaj pierwsze tomy dwóch "nowych" serii Taurusa - Zabójca oraz Orbital. Obie zrobiły na mnie pozytywne wrażenie i uczciwie polecam wszystkim, którzy lubią dobrą komiksową lekturę.
Zabójca przyciąga fajnym klimatem, brak tu (czego możnaby spodziewać się po tytule) dynamicznych akcji rodem z amerykańskiego kina - mamy natomiast próbę wejścia w głowę tytułowego bohatera (niezbyt głęboką, acz jednak udaną, bo bardzo łatwo taki zabieg skopać). Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to kolory. Może miały też budować gęstą, ciężką atmosferę, ale jak dla mnie są zbyt ubogie i powtarzalne.

Kadr z pierwszego Orbitala
Natomiast Orbital to wielkie taurusowe zaskoczenie, chyba największe od czasu premiery Żywych trupów! Niby to lekkie s-f, autorzy nie silą się na jakąś mega ambitną historię, niby zużyte już pomysły - ale Sylvain Runberg wyciska z nich nowe soki (zupełnie jak Kirkman z zombiaków). Graficznie widać inspiracje europejskimi klasykami (Bilal, Gimenez, Mezieres), ale nie brak tu oryginalności, naznaczonej furą widocznej pracy nad każdym kadrem.
Skończyłem pierwszy tom i chcę więcej - to dla mnie wystarczający powód, by w październiku zacząć komiksowe zakupy właśnie od drugiego Orbitala.


Orbital tom 1 i 2 - okładki


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz