WOJENNA ODYSEJA ANTKA SREBRNEGO

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Wielka Kolekcja Komiksów Marvela

Temat nowej kolekcji Hachette wbudził sporą dyskusję, m.in. z powodu dostępności pierwszego numeru.

Dzisiaj telefonicznie złożyłem zamówienie na prenumeratę i przy okazji próbowałem podpytać panią z BOKu. Po pierwsze dostałem potwierdzenie, że kolekcja już definitywnie wystartowała i nie jest to żadnego rodzaju eksperyment wydawniczy, czy badanie rynku.
Są to oczywiście oficjalne informacje i ciężko spodziewać się, aby (nawet gdyby tak było) wydawca na początku wydawania jakiegoś tytułu, przyznawał, że zakłada klapę przedsięwzięcia i zamknięcie po kilku numerach.

Cały czas zapewne taka opcja wchodzi w grę. Podobna akcja miała miejsce z Kolekcją Figurek DC w Polsce - z tego co pamiętam, wypuszczono 5 numerów, a dystrybucja ograniczona była do trzech województw. Teraz założenie wydawcy może być podobne - na podstawie jakichś konkretnych lokalizacji, kanałów sprzedaży itd. szacuje wielkość całego rynku. Jeśli sprzeda się wystarczająca ilość pierwszego tomu i złożona zadowalająca liczba prenumeraty, wtedy zapada decyzja o szerokim wejściu z kolekcją i ogólnopolską promocją. I wówczas nikt nie powinien narzekać na dostępność - przynajmniej na początku.

Na moje pytanie o akcję promocyjną, usłyszałem odpowiedź, że jest taka planowana, prawdopodobnie również w postaci reklam TV. Strona www również ma wystartować, ale aktualnych wiadomości na ten temat należy poszukiwać na oficjalnej stronie Hachette.

Drugi numer Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela ukaże się 30 sierpnia i w odróżnieniu od angielskiej edycji (X-Men Dark Phoenix Saga) będzie to X-Men Obdarowani. Trzeci zeszyt to Iron Man Extremis, czwarty prawdopodobnie Avengers Disassembled (zamiast ang. Ultimates). Czyli na początku niestety sypnie powtórkami, ale moim zdaniem warto "wesprzeć" projekt i zbierać kolekcję od początku - zdecydowana większość późniejszych tomów będzie polskimi premierami.

Sprawa dubli to już w zasadzie osobny temat, ale warto pamiętać, że Hachette zajmuje się wydawanie kolekcji, a nie komiksów. Wielka Kolekcja Komiksów Marvela ma taki właśnie kształt, takie grzbiety, taki skład tytułów - i jedyne co zapewne przy tego typu licencji wchodzi w grę to zmiana kolejności.

Szkoda, że niektóre powtórki wydane będą stosunkowo w krótkim odstępie czasu od poprzedniej publikacji i w bardzo zbliżonym formacie - mowa tu oczywiście o publikacjach Muchy. Natomiast odpowiadając niejako na wątpliowści pt. "Ciekawe co na to Mucha Comics?", o samo  wydawnictwo już bym się raczej nie martwił, bo przypuszczam, że dla Muchy całość projektu jest również na rękę. W stopce pierwszego tomu widnieje informacja, że to właśnie oni odpowiadają za przygotowanie polskiego wydania. Nie wydaje mi się, żeby robili to za friko. W środku znajdziemy też reklamę wydanych przez nich komiksów - czy kolekcja utrzyma się dłużej czy krócej, dla komiksowego wydawnictwa to spora promocja wycelowana dokładnie w poszerzony target.
Wydaje mi się, że w grę wchodziły licencje na wydanie części kolekcji (właśnie te duble Muchy) i oba wydawnictwa ładnie się dogadały.


Jeśli chodzi o usztywnienie, czy zabezpieczenie przesyłek, to swoją wiedzę opieram tylko i wyłącznie na doświadczeniu - wszelkie podobne kolekcje, które zamawiałem otrzymywałem w kopertach bąbelkowych i niestety nie ma możliwości innego zapakowania dla indywidualnego klienta (wysyłkami zajmują się podwykonawcy). Tak było w przypadku innych wcześniejszych kolekcji (choć nie wiem czy wszystkich i czy Hachette nie stosuje tu innych działań).
Ktoś napisał na forum Gildii, że nie ma się co martwić, bo komiks jest na tekturce. Pierwszy tom tak, ale raczej ze względów promocyjnych, na takiej dużej kolorowej tekturze zdecydowanie lepiej widać komiks B5. Choć tak czy inaczej, martwić się chyba nie ma co - również zależy mi na jakości otrzymanych albumów, ale przełknę niewielkie wgniecenia czy ryski, wymieniając je na zaoszczędzony czas, który poświęciłbym na poszukiwanie kolejnych tomów.

No i przy okazji fotka plakatu, dołączonego do pierwszego tomu:



Zainteresowanych tematem odsyłam też do wcześniejszego posta.

8 komentarzy:

  1. Na facebooku Mucha Comics pisała, że odpowiada za tłumaczenie, redakcję i opracowanie graficzne, jak na razie wszystkich przygotowanych tomów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Na pewno ponad 150 stron - 6 zeszytówek (#30-35) + ponad 20 stron dodatkowych (szkice, opisy, wstęp, okładki...)

      Usuń
  3. dobra fota z HC w tle
    oddaje rzeczywistą wielkość plakatu :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak wygląda sprawa z tłumaczeniem? jestem bardzo zainteresowana kupowaniem tego, ale nie jestem pewna, czy chcę mieć komiksy w polskij wersji - już parę razy odrzuciło mnie ze względu na koszmarki językowe i dlatego bardzo rzadko kupuję nie angielskie wydania.

    Co do kolejności i dubli, myślę że to ma związek z tłumaczeniem. Wydają, co mają gotowe na teraz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam pojęcia, jak wypada tłumaczenie - nie mam dostępu do oryginału. Ale jeśli ktoś ma, może warto zainwestować w któryś tani początkowy tom kolekcji i porównać. X-Menów tłumaczył Tomasz Sidorkiewicz, więc raczej byłbym spokojny o jakość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę, że nad jakością tłumaczeń będzie czuwał Tomek Sidorkiewicz - w końcu Hachette robi Kolekcję przy współpracy Muchy... Jeśli chodzi o dostępność - wróciłem właśnie z urlopu w Puławach. Z trzema numerami Kolekcji. Tam seria jest dostępna w co najmniej 6-7 kioskach. Nie wiem jak to będzie w Warszawie...

      Usuń