Po WARKONie...
Na WARKONie, na którym gościłem tydzień temu szaleństwa frekwencyjnego nie było. Było natomiast sympatycznie, świetne miejsce na tego typu imprezy i młodzi ludzie z zapałem, co dobrze rokuje na przyszłość.
Warto było wyrwać się znad biurka - na spotkanie komiksowe przybył sam Clark Kent!
Wiadomość dla zszokowanych kolekcjonerów: TAK, Clark Kent "przegląda" na podłodze kolekcjonerskie wydanie ADY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz