WOJENNA ODYSEJA ANTKA SREBRNEGO

czwartek, 25 kwietnia 2013

Coś się ruszyło...

Uuuu... trochę dziura zrobiła się na blogu. Życie przyniosło istne chorobowe tornado, którego zwieńczeniem było tsunami w postaci norowirusa (zainteresowani sobie wyguglają, ale określenie "tsunami" nasuwa dobry trop), którym nota bene cała nasza trójka zaraziła się w szpitalu. Przymuszony do leżenia w łóżku, wychodząc już z całego tego sajgonu zaliczyłem piąty sezon Czasu honoru (polecam!), Habibi (wreszcie - szacun!), Strefę bezpieczeństwa Gorażde (początek trochę mnie rozczarował, ale kiedy przebrnąłem przez 1/3 albumu mocno dostałem po głowie treścią - polecam również). Udało mi się także nałożyć trochę tuszu i zakończyłem inkowanie pierwszego zeszytu World of Aghart i z rozpędu kontynuuję kolor. Zapewne już jutro wyhamuje mi tę zabawę praca... no ale cóż, fajnie, że coś się ruszyło. Trzymajcie kciuki!


2 komentarze:

  1. Gdzieś mi ten WoA umknął. Pooglądałem wcześniejsze wpisy, całość zapowiada się bardzo fajnie. Jeśli pierwszy zeszyt jest już skończony, to czy jest już jakaś szansa na wydanie?
    Trzymam kciuki i powodzenia!
    Ps. Co do chorób, u mnie w domu choróbska są w większym lub mniejszym stadium od stycznia :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy zeszyt jest gotowy w postaci 26 czarno-białych zatuszowanych stron, ale docelowo wszystko ma być w kolorze (na razie skończonych jest kilka plansz). Tak więc roboty jeszcze sporo :) Wydawcy na razie nie szukałem - najpierw chciałbym przygotować więcej materiału. Planuję całość historii zamknąć w trzech seriach, których pierwsze zeszyty chciałbym zrobić samemu (lub prawie samemu - jeśli będą chętni, prawdopodobnie skorzystam z pomocy kolorystów)... cieszy fakt, że sporo materiału jest już w postaci tekstu/scenariuszy.
    Pozdrowienia!!! :)

    OdpowiedzUsuń